W końcu udało się wyskoczyć do większego i lokalnego supermarketu.
Pogoda piękna i jak dla nas ludzi z północy 14 stopni w zimę i wygrzewające się żółwiki w kanale, to widok który cieszy oko i sprzyja spacerowi.
W sklepach jak to przystało na sobotę ludzi dużo jak i towaru.
Kiełki moon tutaj moyashi po 1pln, mnóstwo pysznych i świeżych rybek i owoców morza, surowych jak i przygotowanych w daniach i bento, cała alejka ryżu i jego rodzajów. Wielkości worków od 3kg do 10kg.
To widoki za którymi mimo, iż tylko 2 lata, ale tęskniliśmy.
No i coraz więcej miejsc gdzie bez problemu można zapłacić kartą, tak jak i w odwiedzonym supermarkecie gdzie stało się to możliwe od kwietnia zeszłego roku.
Choć Daniel już miał okazję parę razy wytłumaczyć jak działa karta czy terminal z funkcją zblizeniową.
ula napisał(a):
Niedziela, Styczeń 12, 2020, 20:01
Z radością wybrałam się z "Yaki Kingu" na zakupy, oj trudności mam z przeczytaniem nazw.
Ta strona może korzystać z Cookies.
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.